Jak wynika z postanowienia SKO, ratusz nie wykazał, że wydane zaświadczenie o samodzielności lokali niemieszkalnych byłoby sprzeczne z udzielonym już pozwoleniem na użytkowanie, oraz potwierdził rację dewelopera, że nie ma przesłanek do tego by zaszeregować budynek przy ul. Kasprzaka 29 jako obiekt hotelarski. Z dokumentów wynika, że organ nadzoru budowlanego udzielił pozwolenia na użytkowanie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami, biurami, częścią hotelową, garażem podziemnym, infrastrukturą techniczną i zagospodarowaniem terenu, a ustalenie czy obiekt inny niż hotelarski spełnia wymagania obiektu hotelarskiego nie należy do właściwości organu wydającego zaświadczenie o samodzielności lokali. SKO podważył tym samym legalność działań podejmowanych przez ratusz, zwracając uwagę, iż organy władzy publicznej mają nakaz działania jedynie na podstawie i w granicach obowiązującego prawa. W ocenie Kolegium skarżone postanowienie ratusza „zostało wydane z naruszeniem ustawy o własności lokali”. Tym samym SKO po raz kolejny przyznało rację J.W. Construction.
Spółka liczy na to, że tym razem Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego stanie na wysokości zadania i podejmie racjonalne decyzje. Niezależnie od tego, czy za decyzją urzędników stoi nieznajomość obowiązującego prawa czy zwyczajna niechęć do J.W. Construction, ich obstrukcyjne działanie wymierzone jest przede wszystkim w ludzi, niemal 1500 klientów spółki, którzy – zgodnie z prawem i obowiązującymi przepisami – nabyli lokale w nieruchomości wybudowanej na podstawie wydanego przez tych samych urzędników z biura architektury warszawskiego ratusza, a teraz nie mogą skorzystać ze świętego prawa własności.